Zła jakość powietrza w Polsce to fakt, z którym mierzymy się od lat. Mimo licznych programów, edukacji, rozwiązań proekologicznych nadal mamy ogromny problem ze smogiem. W okresie zimowym nie możemy jednak całkowicie zrezygnować z wychodzenia z domu, choć są dni, kiedy liczne ostrzeżenia sugerują, aby ograniczyć przebywanie na zewnątrz do minimum. A kiedy już musisz wyjść, rozważ zaopatrzenie się w dobrą maskę antysmogową. Czy maseczki FFP3 w tym pomogą? Wyjaśniamy!
Czy maska FFP3 zatrzymuje smog?
Zanim smog całkowicie zniknie i pozwoli nam cieszyć się oddychaniem świeżym powietrzem, wcześniej warto pomyśleć o osobistym zabezpieczeniu. Stosunkowo wysoki poziom ochrony oferują
maseczki antysmogowe, które ograniczają ilość substancji lotnych wdychanych do płuc. Liczne testy jednak dobitnie pokazują, że nie wystarczy założyć jakąkolwiek maskę, aby cieszyć się powietrzem bez smogu. Bardzo ważne jest też to, z jakiego materiału będzie wykonana maseczka. Najgorzej w tym zestawieniu wypadają modele bawełniane, lepiej maski przeciwpyłowe, 3M oraz FFP3.
FFP3 – maski przeciwpyłowe dla wysokiej ochrony
Maski przeciwpyłowe, czyli maseczki FFP3 występują też pod oznaczeniem HEPA i N99. To ta sama grupa produktów, cechująca się najwyższym stopniem filtracji. Wyłapują cząsteczki pyłów zawieszonych, czyli takich, z którymi mamy do czynienia w przypadku smogu (PM10, PM 2,5, PM1). Są skuteczne także jako bariera dla benzopirenu, bakterii czy grzybów.
Dobra maska FFP3 jest wyposażona w filtr HEPA oraz włókninę, która zatrzymuje toksyczne gazy – to tzw. filtr węglowy. Produkt kosztuje nieco więcej niż zwyczajna maseczka przeznaczona do jednorazowego użycia, jednak zapewnia wysoki komfort użytkowania, wygodę noszenia, dostęp do czystego powietrza i ochronę dróg oddechowych nawet w najbardziej zanieczyszczone dni, gdy normy smogowe są znacznie przekroczone.